Dowiedz się, dokąd warto wybrać się z dziećmi!
Staram się śledzić na bieżąco wydarzenia w Poznaniu i okolicach. Nie chcę, aby do naszych rodzinnych wypadów wkradła się nuda. Jest tyle miejsc wartych zobaczenia, eventów, w których warto wziąć udział. Pomyślałam, że podzielę się z Wami swoją wiedzą. Znajcie mój gest;). Co tydzień na …
Staram się śledzić na bieżąco wydarzenia w Poznaniu i okolicach. Nie chcę, aby do naszych rodzinnych wypadów wkradła się nuda. Jest tyle miejsc wartych zobaczenia, eventów, w których warto wziąć udział. Pomyślałam, że podzielę się z Wami swoją wiedzą. Znajcie mój gest;). Co tydzień na …
Staram się śledzić na bieżąco wydarzenia w Poznaniu i okolicach. Nie chcę, aby do naszych rodzinnych wypadów wkradła się nuda. Jest tyle miejsc wartych zobaczenia, eventów, w których warto wziąć udział. Pomyślałam, że podzielę się z Wami swoją wiedzą. Znajcie mój gest;). Co tydzień na …
Przed nami prawdziwe wyzwanie – kilka jesienno-zimowych miesięcy. Myślę, że wielu z Was dzieli nasz los i w tygodniu, dopiero około godz. 18.00, będziecie zastanawiać się, czy i dokąd moglibyście się wybrać:P. Jeśli Wasze dzieci będą zdrowe… oczywiście;). Za nami kilka chłodniejszych dni, a ja …
Staram się śledzić na bieżąco wydarzenia w Poznaniu i okolicach. Nie chcę, aby do naszych rodzinnych wypadów wkradła się nuda. Jest tyle miejsc wartych zobaczenia, eventów, w których warto wziąć udział. Pomyślałam, że podzielę się z Wami swoją wiedzą. Znajcie mój gest;). Co tydzień na …
Pierwszy tydzień lipca za nami – w końcu mamy wakacje! Cieszy to dzieci, rodziców na pewno też. Wielu jednak z nas staje w obliczu wyzwania – jak zorganizować czas swoim pociechom przez dwa długie letnie miesiące? O tych rozterkach pisałam już w jednym z wcześniejszych …
Jakiś czas temu wybraliśmy się na ciekawe warsztaty. Przyznaję, że byliśmy wręcz podekscytowani przed ich rozpoczęciem – wiedzieliśmy jedynie, że będą odbywać na zewnątrz, wśród drzew na Cytadeli, a nasze dzieci będą miały możliwość malowania, klejenia, babrania się w rozmaitych maziach, brejach. Mały Ogr był …
Czas na kolejną podróż sentymentalną. Tym razem opowiem Wam o miejscu, w którym podczas pierwszego urlopu macierzyńskiego bywałam raz w tygodniu. Myślę, że to ważne, aby w tym okresie w miarę możliwości ustalić sobie rutynę – w określony dzień (dni) pojawiać się na cyklicznych spotkaniach, …