„Mamo, jestem jak Rawawik”. Tak o sobie mówiła w ostatnim czasie Bee, gdy główny bohater książki Anety Kmieć – Wawrzyniak odkrywał kolejne atrakcje turystyczne Poznania. Po mieście oprowadzali go wyjątkowi przewodnicy – ratuszowe koziołki Tyrek i Pyrek. Bee ogromną przyjemność sprawiało śledzenie trasy, którą wspólnie pokonywali. Dzięki temu, że w przeszłości odwiedziła opisywane lokalizacje, dużo bardziej się angażowała, prosiła, aby czytać ją podczas kolejnych wieczorów. Nie bez znaczenia pozostaje też pewnie fakt, że jako rodzina jesteśmy kociarzami. Mnie lektura „Rawawika” kojarzyć się będzie głównie z rogalem świętomarcińskim, którego kupiłam dla siebie, myśląc, że uda mi się połączyć przyjemne z pożytecznym – konsumpcję z zebraniem materiałów do publikacji. Niestety musiałam obejść się smakiem, bo Bee nieoczekiwanie go przechwyciła. Po lekturze książki o Rawawiku okazało się, że bardzo go lubi;).
Continue reading „RAWAWIK zwiedza Poznań” – premiera książki Anety Kmieć – Wawrzyniak