TO NIE FATAMORGANA! – OAZA KIDS W KÓRNIKU

TO NIE FATAMORGANA! – OAZA KIDS W KÓRNIKU

Gdy pogoda nie sprzyja spacerom szukamy miejsc, w których możemy schronić się przed chłodem, deszczem i aktywnie spędzić czas z dziećmi. Wielu z nas w takie dni odwiedza sale zabaw i choć różnią się między sobą, mają pewnie tyle samo zagorzałych zwolenników, co przeciwników. Jeżeli szukacie rozwiązania pośredniego – cichej zali zabaw z dużą ilością zabawek (i kulkami;))  – OAZA KIDS z pewnością przypadnie Wam do gustu.

Dlaczego? Zacznę od konkretów. To miejsce, w którym możecie po prostu zostawić dzieci(!) w wieku powyżej 3 lat…i to tak bezkarnie, pod opieką;). Za pierwszą godzinę trzeba zapłacić 7 zł, za 1,5h – 10 zł, a za każdą kolejną – 5 zł. W OAZA KIDS byliśmy do tej pory dwukrotnie – każdorazowo natrafialiśmy na tę samą opiekunkę – miłą, ciepłą osobę, która wykazywała się inicjatywą – drukowała dla maluchów ulubione kolorowanki, rozmawiała z nimi, angażowała się w zabawę, grała w planszówki, rysowała. Oczywiście rozumiem obawy wobec pozostawiania swoich dzieci z kimś, kogo nie znacie, ale… nie musicie tego robić za pierwszym razem. Dajcie sobie czas i przy kolejnej, drugiej, … n-tej wizycie zdecydujcie się na ten śmiały krok. Albo nie róbcie tego wcale:). Wszystko zależy od Waszych preferencji – możecie się też podzielić, być w pobliżu – w końcu w Centrum Sportu i Rekreacji OAZA znajdują się: basen, siłownia, duża sala gimnastyczna, dwa lokale gastronomiczne, stół bilardowy, sauny, strefa fitness.

Podczas naszej ostatniej wizyty wpadliśmy na jedzenie do restauracji Ventus – znajduje się na pierwszym piętrze (w menu dania włoskie, kuchnia polska, fast foody; dla dzieci – nuggetsy, naleśniki). Dysponuje kilkoma krzesełkami do karmienia, przewijakiem w toalecie oraz zabawkami. Nasze dzieci spędziły jednak większość czasu w OAZA KIDS. Odbieraliśmy je właściwie tylko na posiłki:P.

Gdy pojawiliśmy się tam za pierwszym razem, byłam zaskoczona mnogością i różnorodnością zabawek. Nie chcę wskazywać konkretnych marek:), ale wiele z nich zwyczajnie z chęcią zabrałabym ze sobą do domu. Znajduje się tam dość spora kolekcja planszówek, puzzli, rozmaitych klocków, drewnianych torów, kuchnia, sklepik, teatrzyk, domek dla lalek, duża „kolejka górska” dla najnajów, tablica z bezpiecznymi rzutkami. Niektóre zabawki są podniszczone, ale w większości porządne, wartościowe (w sensie edukacyjnym:P), mam też wrażenie, że stale pojawia się coś nowego. Drobna rzecz – kredki są naostrzone, na sali panuje porządek. Myślę, że warto dodać, że w ostatnim czasie remont – odświeżono ściany, układ, wstawiono nowy basen z kulkami.

Gdzie właściwie znajduje się polecana przeze mnie sala zabaw? W Kórniku – z Poznania najlepiej jest tam dotrzeć autem pokonując trasą Katowicką (niewtajemniczonym wyjaśniam, że dworzec kolejowy znajduje się poza miastem, w praktyce przyjazdy pociągów nie zawsze pokrywają się z kursami autobusów).

Parking pod OAZĄ jest duży, również w weekendy nie powinniście mieć problemów ze znalezieniem miejsca. Jest tam sporo kamieni, którymi można wypełnić kieszenie;).

Przy wejściu, po lewej stronie, znajduje się bezpłatna szatnia, w której można zostawić kurtki.  Należność za pobyt należy uregulować na parterze, w kasach basenu, przed rozpoczęciem zabawy (można płacić kartą). W weekendy zdarza się, że ustawia się do nich długa kolejka. Można ją ominąć i zapłacić z drugiej strony – w miejscu, gdzie zwraca się kluczyki/płaci za nadprogramowe minuty. Następnie trzeba wejść po schodach lub wjechać windą na górę. Na wprost znajduje się Ventus, po lewej stronie toalety, a po prawej – korytarz prowadzący do OAZA KIDS. Dodatkową atrakcję może stanowić wizyta na trybunach basenu (zejście jest dość strome).

Warto wiedzieć, że istnieje możliwość zorganizowania urodzin na basenie dla nieco starszych dzieci – wtedy za 50zł/os otrzymują obiad, tort oraz godzinę na basenie z instruktorem (całe wydarzenie trwa około 2,5h).

OAZA KIDS otwarta jest w godzinach 8.00 – 21.00(!). W czwartki odbywają się tam seanse filmowe z popcornem (obowiązują na nie wcześniejsze zapisy).

 

PS. Większość zdjęć wykonano tuż przed ostatnim remontem:)

 

Lokalizacja

 

Gallery Wordpress

 

Daria Panek-Płókarz

Jestem mamą pięcioletniego Gee i trzyletniej Bee. Bliska jest mi idea „dzikich dzieci” – gdy tylko to możliwe, wyruszamy na wycieczkę do lasu:). Lubię tapasy, spływy kajakowe, Iris Apfel i Suwalski Park Krajobrazowy. W 2018 roku dodałam do tej listy prowadzenie bloga;). Jeżeli spodobał Ci się ten wpis, zachęcam również do obserwowania Poznańskiej Spacerówki na Facebooku i Instagramie.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *